Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM) zajęła drugie miejsce w Strzale Walońskiej. Wygrała Anna van der Breggen (SD Worx).
Kobiety do pokonania miały 130 kilometrów i osiem istotniejszych podjazdów, z Mur de Huy na czele. Zdecydowaną dominatorką kobiecej Strzały była dotąd Anna van der Breggen (SD Worx), która wygrała… sześć ostatnich edycji. Była też faworytką tegorocznej odsłony.
Decydującą walkę poprzedziły liczne akcje zaczepne. W jednej z pierwszych jechała Marta Lach (Ceratizit – WNT), która jednak stosunkowo szybko, bo już ponad 60 kilometrów przed metą została dogoniona. W kolejnej, istotniejszej akcji pojawiły się Anna Henderson (Jumbo-Visma), Lucinda Brand (Trek-Segafredo) i Elise Chabbey (Canyon//SRAM). 35 kilometrów od mety miały niespełna minutę zapasu.
Po dogonieniu tej trójki próbę podjęła Ruth Winder (Trek-Segafredo), ale nie ulegało wątpliwości, że po raz kolejny losy wyścigu rozstrzygną się dopiero na finałowym podjeździe. Przed nim w grupie głównych faworytek nastąpiła jednak mocna selekcja dzięki pracy Annemiek van Vleuten (Movistar).
Finałowy podjazd rozpoczynała na czele dziewiątka zawodniczek, ale już pierwsze metry doprowadziły do brutalnej selekcji. W jej efekcie na czele pozostały tylko Van der Breggen i Niewiadoma, które toczyły walkę o zwycięstwo do ostatnich metrów. Lepsza okazała się aktualna mistrzyni świata.
Źródło: kolarsko.pl