Ula została odnaleziona. Jest cała i zdrowa.
Policja i rodzina poszukują 17-letniej Uli Czajki z Ochotnicy Górnej, która nie wróciła do domu po szkole w piątek. Rodzina zgłosiła zaginięcie na policji w sobotę.
- Ula wyszła w piątek do szkoły w Łącku. Po szkole jednak nie wróciła do domu. Rozmawialiśmy z jej koleżankami ze szkoły. Na lekcjach była, a po szkole wsiadła do samochodu dwóch znajomych i pojechała z nimi. Od tamtej pory nie mamy z nią kontaktu - mówi Tomasz Czajka, brat zaginionej. Opublikował on na swoim profilu apel do internautów i zdjęcie zaginionej siostry.
Gdy wychodziła z domu była ubrana w zimową zieloną kurtkę z widocznym białym futerkiem na kapturze, czarne spodnie jeansy, białe buty i zielony plecak typu worek z napisem Nike. Ula ma kolorowe włosy, jest wysoka i szczupła. Ma wyciętą jedną brew.
Poszukiwaniami zajmuje się także policja.
- Zgłoszenie o zaginięciu dziewczyny przyjęliśmy w sobotę - mówi Dorota Garbacz, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
Żródło: gazetakrakowska.pl